niedziela, 14 marca 2010

Pytanie o sens życia czyli rozważania człowieka w depresji


Życie czy ma jakiś sens
bo dla mnie nic nie warte jest
człowiek nie może mieć
tego na co miałby chęć

Żyję tutaj lat parę
a nacierpię się nad miarę
miłości prawdziwej już nie znajdę
bo po poprzednich niechęć mnie ogarnia
nie mogę robić co chcę
gdyż los rzuca mną
jak wiatr śmieć

A zatem po co dłużej żyć
przecież co noc chce mi się wyć
nie ma nawet nadziei na jutro
gdyż jak to mówią życie jest bajką okrutną

Komu mam więc "dziękować" za życie
kiedy nawet "rodzicom" nie chciało się pomyśleć
jak skutecznie pożegnać mnie z życiem
będąc już raz na progu śmierci
nie boję się jej objęci
gdyby wtedy była sprawna
i dokładna
nie miałbym kłopotów wcale
i według wiary leżał na polanie

Lecz to się nie stało i basta
a rzeczywistość jest straszna
zostaje zatem jedno wyjście
które niekiedy bywa słuszne
kiedy wypali się we mnie
iskierka nadziei
pójdę w otchłań zieleni
i już za parę lat
nikt nie wspomni mnie
z was

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz