czwartek, 18 listopada 2010

Dlaczego samobójstwo jest bez sensu?

Wiele razy myślałem o samobójstwie. Parę razy nawet próbowałem zejść z tego świata ale nie skutecznie.

Po parunastu latach, od tamtych wydarzeń, dochodzę do wniosku, że samobójstwo jest bez sensu.
Dlaczego:
1. Wcześniej czy później i tak musisz rozstać się z życiem. Czy chcesz czy nie śmierć zapuka do ciebie.
2. Nikt nie ma pewności co znajduje się po tej drugiej stronie. Nikt stamtąd nie wrócił, więc albo tam jest tak cudownie (to ktoś jednak by mógł to zareklamować) albo wszyscy są uwięzieni i nie mogą się wydostać.

wtorek, 16 listopada 2010

Studia, wypadek, śmierć

Tak odmieniony wróciłem do domu i wpadłem w życia wir. Jednak już mnie nic nie interesowało i żyłem z dnia na dzień. Nie byłem w stanie wrócić do normalnego życia.
Matura zbliżała się dużymi krokami i musiałem więcej czasu poświęcić nauce.
Nie miałem zbytniej ochoty iść na studniówkę lecz spędzenie choć chwili wolnego czasu bez nadzoru rodziców było dość znaczną zachętą.
Zaczęła się o 19.00 mową samego pana dyrektora. Następnie pierwszy taniec
a ja jak zwykle podpierałem ścianę. Ponieważ żadna dziewczyna nie chciała ze mną iść więc razem z kolegą postanowiliśmy coś niecoś wypić. Niestety on nie uznawał alkoholu więc pozostawała nam tylko coca-cola.
Ogólnie było nie najgorzej i miło wspominam te dzień. Był pierwszym w czasie którego zapomniałem przynajmniej na chwilę o Doris.

piątek, 5 listopada 2010

Pierwszy raz, pożegnanie na wieczny czas

tylko dla pełnoletnich


Będąc na Sylwestra u znajomych rodziców, poznałem Dorotkę. Miała 16 lat i była młodsza ode mnie o rok. Zaraz zwróciliśmy na siebie uwagę Była ubrana w miniówkę i bluzkę z dekoltem. Patrzyłem na nią zauroczony. Niepewnie podszedłem do niej.
Kuba: "Cześć. Mam na imię Kuba".
Dorota: "Cześć. A ja jestem Dorota. Możesz na mnie mówić Doris".
kuba: "Można panią prosić do tańca?".
Dorota: "Ależ oczywiście".
Zaczęliśmy więc tańczyć przytuleni.
kuba: "Przepraszam, że pytam, ale czy masz chłopaka?".
Dorota: "Oczywiście".
kuba: "Wybacz, ale nie zauważyłem".
Dorota: "Pewnie dlatego, że mam go od paru minut".
kuba: "Niech zgadnę. To mam być ja?".
Dorota: "Ma się rozumieć. Chyba, że ty masz już dziewczynę?".
kuba: "Tak się szczęśliwie składa, że ja też mam dziewczynę od niedawna".