niedziela, 11 grudnia 2011

Wolisz pływać w szambie czy w czystej wodzie

Kontynuując męskie rozmowy na temat partnerek, które przybliżyłem w poście zadałem to właśnie pytanie, wolisz pływać w szambie czy w czystej wodzie.
Cnotliwość kobiet jest jednak ważna dla każdego faceta. To, że mają o sobie zdanie wielkich wyrywaczy kobiecych serc wcale nie oznacza, że chcą mieć za partnerki kobiety, które są łatwe.
Jedzenie tortu z kolegami, przynajmniej w kwestii intymności nie należy do największych marzeń faceta.

środa, 7 grudnia 2011

Jaką chciałbyś żonę - cnotliwą czy piękna

Nie tak dawno w męskim towarzystwie pojawiło się pytanie: czy wolałbyś piękną żonę, która by cię zdradzała czy jednak wierną ale brzydką.
Odpowiedź wydawała by się oczywista, jednak jeden odpowiedział pytaniem: a wolałbyś jeść gówno samemu czy tort z kolegami?

I teraz już nie wiem co lepsze. Tak naprawdę co do wierności partnerki nie mamy większej pewności. Możemy jej ufać, wierzyć, że nas nie zdradza ale 100% pewności nie mamy. Przecież możemy być zdradzani podczas wizyty u ginekologa, może zabawiać się z koleżanką czy sama ze sobą.

sobota, 29 października 2011

Wizyta u ginekologa czy to zdrada?

Po kolejnej wizycie mojej żony u ginekologa zacząłem się zastanawiać czy nie można tego zakwalifikować jako zdradę. Chodzi do faceta, który widzi ją nago, wkłada jej różne przedmioty do pochwy czasem nawet palce, "bada" jej piersi.
Zastanawiam się czy kobiety faktycznie są aż tak chorowite w miejscach intymnych, że wizyty u ginekologa są tak częste.
Pewnie zaraz oburzone panie powiedzą, że to przecież lekarz i nie ma żadnej przyjemności z dotykania kolejnej pacjentki.
To ja się pytam: jest to facet, czy nie? Wybrał ten zawód tylko dlatego, że tak współczuje kobietom i chce je leczyć?
A poza tym taki argument do mnie nie przemawia. Bo gdybym ja poszedł badać się z prostytutką, to przecież ona też miała już tyle facetów, że robienie to z kolejnym nie jest dla niej przyjemnością. Co najwyżej moment płacenia.

sobota, 14 maja 2011

Dieta dukana kolejna faza przerwana

Jakiś czas temu zacząłem się odchudzać stosując dietę proteinową. Niestety mimo odnoszonych sukcesów w fazie pierwszej (uderzeniowej) jak i drugiej (naprzemiennej) okazało się, że mój organizm nie jest w stanie poradzić sobie z tą dietą.
Po standardowych bólach głowy w pierwszej fazie jak i zaparciach, przyszła kolej na pękające wrzody żołądka.

niedziela, 20 marca 2011

Dwa kilo mniej po pierwszej fazie diety dukana

Wczoraj skończyłem pierwszą fazę diety białkowej. Faza uderzeniowa, czyli przez pięć dni jadłem produkty wysokobiałkowe. Od dzisiaj zaczynam drugą fazę diety dukana, czyli naprzemienną. W fazie tej, oprócz produktów z I (wysokobiałkowe, typu drób z wyjątkiem kaczki, chude mleko, jogurty naturalne itp.) dochodzą jeszcze warzywa (ogórek, marchew, buraki, grzyby, pomidory, rzodkiewka, papryka itp. z wyjątkiem ziemniaków). Najlepsze efekty daje stosowanie tej fazy w systemie 5/5 tzn., że przez 5 dni jemy tylko produkty białkowe, a przez kolejne 5 białka mieszane z warzywami. Faza druga powinna trwać aż do osiągnięcia wymarzonej wagi.
Ja jednak postanowiłem zastosować zasadę 3/3, gdyż 5/5 jest zbyt monotonna.

piątek, 18 marca 2011

Kolejny dzień na diecie dukana

Kolejny dzień na diecie białkowej przynosi swoje złe strony. Tak jak wspomniałem ból głowy się nasila i do tego pokusy atakują człowieka.
Jednak trzeba walczyć z samym sobą i kontynuować walkę ze zbędnymi kilogramami, zgodnie z założeniami diety dukana.

Tak więc jadłospis przez pierwsze 5 dni się znacznie nie zmienia. Tylko produkty z dużą zawartością białka i tłuszczem niższym niż 5%, czyli mleko, jogurty naturalne, drób, polędwica i ogórki konserwowe.

środa, 16 marca 2011

Pierwsza faza diety dukana

Witam wszystkich, którzy tak jak ja, zaczynają się odchudzać, stosując dietę białkową. Zgodnie z tym co pisałem we wczorajszym poście, rozpocząłem kolejny raz walkę z nadmiernymi kilogramami. Ponieważ nie mam wsparcia w rodzinie, będę jako motywację swoich działań prowadzących do obniżenia swojej wagi, wykorzystywał bloga.

Dziś rozpoczynam pierwszy dzień, pierwszej fazy, diety dukana. Jest to faza uderzeniowa, czyli przez 5 dni muszę spożywać wyłącznie produkty wysokobiałkowe.

Jadłospis na pierwszy dzień z dukanem:

wtorek, 15 marca 2011

Efekt jojo po diecie dukana

Tak więc po stracie 20 kilogramów, dzięki diecie białkowej, dopadł mnie efekt jojo. Prawdopodobnie przyczyną tego stanu rzeczy, było to, że nie do końca przestrzegałem zasad opisanych w diecie dukana. Nie zastosowałem III fazy, a pokusy w postaci pizzy i słodyczy zrobiły swoje.
Na szczęście nie wszystkie kilogramy wróciły i jeszcze z trudem bo z trudem, ale mieszczę się w ciuchy, które kupiłem w czasie gdy byłem już chudszy.

niedziela, 13 lutego 2011

Walentynki - nie dziękuję

Zastanawiam się, dlaczego my, tak bez sceptyzmu zasysamy pomysły amerykanów.
Bo co to za święto zakochanych. Nijak się to ma do zachowań, które na co dzień powinny zachodzić między ludźmi kochającymi się.
Chyba, że jest to święto dla ludzi, którzy szukają swojej miłości. Chcą po cichu uświadomić komuś, że to oni są tymi jedynymi, których warto pokochać.

Zakochani świętujący ten dzień, chyba po prostu nic nie wiedzą o swojej miłości. A może właśnie o to chodzi, że oni są zakochani czy raczej zauroczeni i nie mają pojęcia o miłości.

Dlaczego tak trudno zrozumieć człowieka

Czy ktoś, kiedyś zastanawiał się, dlaczego dla ludzi, każde wydarzenie, jest swego rodzaju powodem do "wojny" z innymi.

Ostatnio wciąż słyszymy o kierowcy Formuły 1, rajdowcu, Robercie Kubicy.
Ile to wiadomości, o tym jakim jest wspaniałym kierowcą i utalentowanym rodakiem.
Ja na to patrzę trochę z boku i z pewnym zażenowaniem. Kiedy dziennikarze donoszą, że straci dłoń, potem, że jeszcze w tym sezonie wróci na tor. Cała Polska kręci się wokół zdrowia Kubicy.

Ja wiem, że to tragedia czy tylko dramat dla niego czy rodziców, ale nie przesadzajmy. Przecież sam, z własnej woli, dla sławy, pieniędzy wpakował się do samochodu, którym nigdy wcześniej nie jeździł, pędził drogą nie przystosowaną do rajdów i uległ wypadkowi.

piątek, 4 lutego 2011

Kiedy miłość przemija

Ile razy słyszeliśmy już zapewnienia będę Cię kochał/a do końca życia?

Ile z tych obietnic zostało dotrzymanych. Znam niewiele osób, które nadal trwają w tych zapewnieniach. Choć przyglądając się im bliżej, trudno powiedzieć czy po 30, 40 latach to nadal jest miłość czy już tylko przyzwyczajenie i obawa czy poradzę sobie sam/a w obecnym świecie beż tej drugiej osoby.

Nie wierzę w bajki o dwóch połówkach jabłka, jajka czy wódki.
Trudno mi sobie wyobrazić, że gdy spotyka się tą swoją wymarzoną/wymarzonego to jest to jedyna/y na całym świecie, i albo się uda albo czeka nas samotność.

Czy każdy facet to świnia?

Często się słyszy zwłaszcza od kobiet, że facet to świnia. w każdej minucie swego życia myśli o seksie, a jeszcze częściej o zdradzie. Nie ma znaczenia czy żyje w związku formalnym czy też nie, ciągle myśli o skoku w bok i ogląda porno w internecie.

Może i tak jest. ale jeśli jest świnia to jest i chlew.
kiedy związek mężczyzny i kobiety przypomina taki chlew, to dziwne żeby facet nie był świnią. kiedy kobietę ciągle boli głowa bądź ma inną wymówkę na to by nie było seksu,

Pamięci alkoholika

Znów dziś wstałem z bólem głowy
Znów udało mi się do południa dożyć
Kac męczy tak
Sahare w ustach mam

dlaczego piję pytają mnie
a ja odpowiedź mam gdzieś
co kogo obchodzi
ile dni czy lat chcę dożyć

piję bo życie jest do bani
piję choć kiedyś byłem zakochany
pije mimo że mam żonę i dzieci
pije bo oni życzą mi śmierci
piję dzień w dzień
choć wyglądam jak cień

czwartek, 6 stycznia 2011

Co zostaje z małżeństwa gdy braknie w nim seksu?

Pewnie dla większości ludzi, którzy myślą o związku małżeńskim, oczywiste jest, że będą uprawiali seks częściej niż single.
Podejrzewam, że statystycznie to single częściej oddają się temu zajęciu niż małżonkowie, zwłaszcza gdy pojawi się młode pokolenie.

W małżeństwie, a dokładnie, w życiu każdego człowieka, są sytuacje kiedy nie ma ochoty na zbliżenia, czy to z powodu choroby, czy też czuje się odrzucony przez bliską osobę czy jeszcze innych.

Co wtedy z takim związkiem/małżeństwem?