sobota, 12 maja 2012

Zbieram na silikony dla żony

Po kilku latach małżeństwa i dorobieniu się dzieci, pojawia się coś takiego jak wypalanie się uczucia miłości. Ktoś kiedyś mówił, że seks z żoną po 5 latach małżeństwa to prawie jak kazirodztwo.
I mój, nasz, związek dopadło coś takiego. Dwójka dzieci biegająca po domu i chodząca spać o różnych porach, wpływa destrukcyjnie na małżeństwo. Do tego zmęczenie żony i częste pretensje właściwie o wszystko, zmniejszają chęć walczenia o utrzymanie tego związku.
Bliskość to coś co już dawno zniknęło, a obowiązki małżeńskie nie spełniane są od kilku miesięcy. Dlatego zazdroszczę singlom, że częściej uprawiają seks niż ja, choć pewnie oni uważają, że jest na odwrót.
Niestety żona po dwójce dzieci i ich wykarmieniu, właściwie nie ma biustu. Poza skórą, która została po sporych piersiach, gdy było w nich mleko dla dziecka, i sutkiem w zasadzie nie ma nic.
Żeby nie było niedomówień to ona chciała dzieci i to dwójkę.

czwartek, 10 maja 2012

Pamięci motocyklisty

kochanie wyjeżdżam na chwilę
kilka lasów minę
pogoda dziś piękna
i droga koło nas niezła
chcę poczuć wiatr pod powieką
i mieć z jazdy frajdę niezłą
wrócę za godzinę lub dwie
będę w kasku więc nie martw się
później porozmawiamy o przyszłości dzieci
i jak nam czas do starości przeleci
załatwię kilka kolejnych spraw
uprzątnę w garażu nieład

nagle pisk i huk
przez chwilę czuję ból