Znów dziś wstałem z bólem głowy
Znów udało mi się do południa dożyć
Kac męczy tak
Sahare w ustach mam
dlaczego piję pytają mnie
a ja odpowiedź mam gdzieś
co kogo obchodzi
ile dni czy lat chcę dożyć
piję bo życie jest do bani
piję choć kiedyś byłem zakochany
pije mimo że mam żonę i dzieci
pije bo oni życzą mi śmierci
piję dzień w dzień
choć wyglądam jak cień
życie mi tak mija
choć nie trwa tyle co chwila
chodzę do pracy i piję w niej
czy mnie wywalą
mam to gdzieś
nie zależy mi na pracy ani życiu
tylko pogrążam się w piciu
gdy nie będzie już nawet na denaturat
użyję sznura
wszyscy będą się cieszyć
że tak skończył swe męki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz