dzisiaj rano lecę
dzisiaj do katynia przybędę
złoże hołd pomordowanym
wspomnę ich
dzisiaj wrócę do was
tylko zobaczę ten las
dzisiaj wieczorem opowiem
co wydarzyło się tam
a od jutra nowe plany
znowu o lepszej polsce będziemy marzyć
i znowu wpadnę w codzienności rytm
i będę dalej żyć
lecz los okrutny inne ma plany
lecz jeszcze rano wypadek się zdarzył
przywalił cię wrak samolotu
dając nam smutek odczuć
wracasz ze smoleńska nie w ten dzień
wracasz choć dopadła cię śmierć
wracasz gdzie pustka po tobie
gdzie wciąż nikt nie wierzy w te wydarzenia okropne
jak teraz bez ciebie żyć
jak bez ciebie o przyszłości śnić
kto opowie bajkę dziś
kto przytuli gdy z oczu płyną łzy
kto da siłę nam
by dalej iść z nadzieją przez ten świat
kto wyjaśni nam
czemu miał służyć tej ofiary dar
tyle pytań wciąż zadaje ja
tyle odpowiedzi brakuje nam
i choć mijają godziny i dni
żadne łzy nie są wstanie smutku zmyć
tęsknimy za tobą
tęsknimy ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz